alek-ewa2
  Litwa - Troki
 


Litwa



Kilkadziesiat kilometrow od Wilna znajduje sie kolejne historyczne miasteczko, ktore w sredniowieczu bylo stolica ksiestwa Litewskiego


    Troki

W chwili obecnej jego najwieksza atrakcja jest zamek na wyspie, ktory jest XX-to wieczna rekonstrukcja starej warowni



Orginalny zamek zbudowany zostal w celach obronnych na jednej z wysp jeziora Galwe na polecenie Wielkiego Ksiecia Witolda w latach 1404 -1408



Teraz dostac sie do niego mozna przy pomocy dwoch mostow laczacych wyspe z ladem stalym,  kiedys jednak dojscie do niego bylo duzo bardziej utrudnione



Zamek jest jedna z najwiekszych atrakcji turystycznych Litwy, wiec i my sie tam znalezlismy



Wkrotce tez, lacznie z tlumami turystow ruszylismy podrewnianym moscie, a wlasciwie dwoch, bo pierwszy konczyl sie na blizszej wyspie


Niebawem jednak dotarlismy do kolejnego mostu wiodacego na wyspe zamkowa



A to juz widok z ladu na brame wejsciowa i jedna z baszt obronnych



Te pierwsze mury z brama i trzema bastionami tworzyly tzw zamek dolny



Widac to bardzo dobrze na tym modelu, ktory pokazuje tez dalszy zamek zwany gornym, bedacy siedziba ksiazeca



Po wejsciu na ogromny dziedziniec ukazal sie nam on jak na dloni, a nad caloscia obiektu gorowala 35 cio metrowa wieza zwana donzon (keep)



Donzon byl to rodzaj ufortyfikowanej wiezy bardzo popularnej w sredniowieczu,  bedacej ostatecznym schronieniem podczas wrogiego najazdu



Nasze pierwsze kroki skierowalismy wlasnie do tej czesci ksiazecego palacu



Aby sie tam dostac trzeba bylo przekroczyc most nad dawna fosa broniaca dostepu do ksiazecego palacu



Donzon oprocz standartowych funkji obronnych zawieral takze czesc pomieszczen mieszkalnych oraz kaplice



Wlasnie ta kaplica byla pierwsza sala jaka odwiedzilismy



Tam tez zatrzymalismy sie na chwilke aby wysluchac historii zamku




Co prawda nasze lawki byly troche gorszego standartu niz te ksiazece, ale wazne, ze bylo na czyms przysiasc



Po opuszczeniu wiezy znalezlismy sie na malym dziedzincu zamkowym, otoczonym drewnianymi galeriami



Prowadzily z nich drzwi do poszczegolnych komnat, dostepnych do zwiedzania, ktore stanowily czesc muzealna zamku



W jednych wystawione byly dawne zbroje rycerskie



Inne zawieraly trofea mysliwskie



Ktore prawdopodobnie orginalnie zdobily sciany komnat



Dotarlismy takze do sypialni ksiazecej



Najciekawsza jednak byla wystawa zwiazana z mieszkancami tamtego terenu sprowadzonymi z Krymu przez ksiecia Witolda w 1397 roku jako jego gwardia przyboczna



Chcial sie on zabezpieczyc od spiskow wewnetrznych, od ktorych ginelo wielu wladcow, a Karaimi byli podobno bardzo wierni i nieprzekupni



Po opuszczeniu zamku gornego wstapilismy jeszce na chwile do budynkow nalezacych do podzamcza



Znajdowaly sie tam pomieszczenia gospodarcze



A takze kazamaty mieszczace dawne wiezienie



Po zwiedzeniu ich czesci muzealnej i dostepnej dla turystow znalezlismy sie znowu na dziedzincu



A stamtad zrobilismy sobie krotki spacer do fosy zamkowej, gdzie kiedys plynela woda, a obecnie rosnie zielona i soczysta trawa



No a wkrotce potem znalezlismy sie za wysokimi murami, ktore postanowilismy obejsc



A spacer nad brzegiem jeziora byl bardzo przyjemny i relaksujacy



Oprocz najrozniejszych jednostek plywajacych po jeziorze, na przeciwnym jego brzegu wypatrzylismy elegancki, bialy budynek, ktory okazal sie  XIX-to wiecznym Palacem Tyszkiewiczow, bedacym podobno jednym z najpiekniejszych obiektow architektoniczno-historycznych Litwy



Po naszym przyjemnym, ale krotkim spacerze znowu znalezlismy sie przy glownym wejsciu, a tlumy ludzkie kierujace sie w strone zamku byly coraz wieksze



My na szczescie podazalismy juz z powrotem i niebawem znowu znalezlismy sie na ladzie stalym



W miejscu gdzie widok ta ten wprost bajkowy zamek, byl najlepszy



Spedzilismy wiec tam jeszcze pare chwil, palaszujac przy okazji smakowite lody



Potem ruszylismy na spacer w strone wioski Troki, rozlozonej na glebokim polwyspie



W wiosce tej do dzis mieszkaja potomkowie sprowadzonych przez Witolda krymskich Karaimow, bedacych bardzo zamknieta grupa, ktorej religia opiera sie wylacznie na Starym Testamencie, a nie uznaja Nowego Testamentu, Koranu i Talmutu, natomiast w odroznieniu od judaizmu, podstawa liturgii karaimskiej sa Psalmy



Wioska zbudowana jest w charakterystyczny dla wiosek karaimskich sposob, gdzie domy ustawione sa bokiem do glownej ulicy



  W tradycji karaimskiej wychodza na nia trzy okna, jedno dla Boga, drugie dla Ksiecia Witolda a trzecie dla gospodarza i zwyczaj ten jest przestrzegany juz od 600 lat



Wsrod nich wypatrzylismy tez XVIII-to wieczna kienese czyli karaimski dom modlitwy



Bardzo ciekawy, choc pewnie duzo mlodszy byl tam budynek strazy pozarnej



I jeszcze jeden ciekawy budynek zawierajacy muzeum historyczne



A to juz zwiastun, ze weszlismy w obreb chrzescijanskiej czesci miasteczka



I po chwili znalezlismy sie pod rzymsko katolickim kosciolem Sw Maryi Dziewicy z poczatku XV-go wieku



Jego piekne wnetrze moglismy jednak ogladnac tylko z daleka, poniewaz akurat odbywal sie slub



I tym optymistycznym akcentem zakonczylismy swoja podroz po krajach nadbaltyckich, ktorej koncowy etap w Trokach pozostawil na nas niezapomniane wrazenie

 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 14 odwiedzający (29 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja