Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wegry
Kolejnym punktem naszego programu bylo male, ale rowniez bardzo historyczne miasteczko Wyszehrad
Wyszehrad polozony jest w Zakolu Dunaju i juz za czasow rzymskich na wzgorzu zbudowana zostala pograniczna forteca, potem istnial tam grod slowianski, od ktorego wziela sie slowianska nazwa miasta, a na koniec w IX wieku miejsce to zostalo opanowane przez Wegrow
Jedna z wiekszych atrakcji miasta jest tzw Gorny Zamek zbudowany wysoko na wzgorzu w polowie XIII wieku, na polecenie krola wegierskiego Beli IV
Z miasta prowadzi do niego dosc dluga droga, ale na szczescie dla turystow zbudowano w poblizu parking, wiec spacer do zamku nie byl zbyt uciazliwy
Wkrotce tez znalezlismy sie pod brama wejsciowa prowadzaca na teren twierdzy
Niestety do dzisiaj przetrwaly tylko ruiny zamku, jako ze zostal on zniszczony podczas okupacji tureckiej trwajacej od polowy XVI do poznych lat XVII wieku i jedynie w w tym dlugim budynku z czerwonym dachem znajduje sie male muzeum
W 1323 roku miasto wybral sobie za siedzibe krol Wegier Karol Robert i bylo ono stolica Wegier az do poczatku XV stulecia
W okresie stolecznym w 1335 i w 1338 roku odbyly sie w Wyszechradzie dwa spotkania krolow Wegier, Czech i Polski zwane zjazdami wyszehradzkimi, a to pierwsze z nich przedstawia scenka w zamkowym muzeum
Obrady byly owocne i jak widac bylo co zjesc i wypic, a nawet skonczylo sie na tancach
W innych salach muzeum wystawione byly zbroje i bron rycerska z dawnych czasow
Mozna bylo rowniez ogladnac kopie insygnii wladzy wegierskich krolow, jako ze zamek gorny w pewnym okresie sluzyl jako skarbiec, w ktorym je przechowywano
Na koniec znalezlismy tez makiete zamku, ktora pokazywala jak on kiedys wygladal
Po wyjsciu z muzeum, ktore znajdowalo sie w dolnej czesci zamku, postanowilismy wspiac sie na jego gorne pietra
Brama przez ktora wiodlo wejscie byla najprawdopodobniej odbudowana, poniewaz troche nie pasowala do zrujnowanej reszty zamku
Dzieki temu jednak mozna bylo na nia wejsc i z gory rzucic okiem na dolny dziedziniec
A takze na piekna panorame Dunaju znikajacego gdzies za zakretem wsrod wznoszacych sie po jego obu stronach zielonych wzgorz
Po chwili znalezlismy sie pomiedzy zruinowanymi komnatami starego zamku, gdzie trudno bylo sie zorientowac gdzie, co i do czego sluzylo
Z tarasow zniszczonego zamku mozna jednak bylo nacieszyc oczy pieknymi widokami okolicy rozciagajacymi sie dookola
Zaraz pod nami znajdowal sie dlugi budynek muzeum, ktore niedawno zwiedzalismy
A wijaca sie u stop wzgorza wstega Dunaju stanowila naprawde wspanialy widok, ktory byl chyba glowna atrakcja tego miejsca
Zreszta panorama calej okolicy byla rownie ladna
A jezeli sie komus nie podobala to znalezlismy urzadzenie, ktore niejednemu odmienilo sposob myslenia i postepowania
I to wlasciwie wszystko co bylo do ogladania na zamku, oprocz oczywiscie zburzonych scian
Miedzy ktorymi prowadzily specjalne sciezki, ale juz nic ciekawszego tam nie znalezlismy
Wszystko bowiem oprocz bramy wejsciowej stalo w ruinach, co zreszta widac na powyzszym zdjeciu
Widac na nim rowniez rampe na ktora skierowalismy sie po opuszczeniu glownych zabudowan zamkowych, prowadzaca na sciezke wiodaca wokol zamku
Obeszlismy go dzielnie naokolo i wkrotce znowu dotarlismy nad Dunaj
Z tej strony zamek wygladal bardzo okazale i niedostepnie, choc i tak byla mozliwosc dostania sie do wiezy
I byla to jeszcze jedna pokusa ktorej nie bylismy w stanie sie oprzec
W powrotnej zas drodze na dol jeszcze na chwile zatrzymalismy sie na schodach, aby po raz ostatni rzucic okiem na fale blekitnego Dunaju, ktory jednak akurat wcale nie byl blekitny, a na tafli jego spokojnej wody nie rysowala sie nawet najmniejsza fala
I z takim pieknym obrazem w pamieci opuscilismy zamek i nie wstepujac juz nawet do samego miasta popedzilismy dalej do nastepnej miejscowosci na naszej trasie
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 66 odwiedzający (71 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|