Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Norwegia

Tym razem nasza trasa z Southampton do Ameryki wiodla polnocna czescia Atlantyku i doprowadzila nas do Nowego Jorku

Pierwszym zas krajem, do ktorego zawital nasz statek byla Norwegia, a w niej jedno z jej najpiekniejszych miast Bergen

W Bergen bylismy kilka miesiecy wczesniej podczas naszej ladowej wycieczki po Skandynawii, ale po raz pierwszy wplywalismy tam droga morska

Jak sie okazalo, miasto to jest schowane od morza za przybrzeznymi wyspami

A potem trzeba jeszcze plynac jakis czas w glab fiordu

Ktorego brzegi im blizej miasta tym maja gestsza zabudowe

I ktore polaczone sa kilkoma mostami

Pod jednym z nich musielismy przeplynac, aby dostac sie do centrum miasta

Ktore mimo jesiennej pory, przywitalo nas piekna sloneczna pogoda
Bergen

Statek nasz przycumowal w jednej z zatok, w miejscu gdzie widoczna jest sylwetka jakiegos innego statku, a stamtad autobus przewiozl nas nad male jeziorko w centrum Bergen

Kiedys bylo ono duzo wieksze i mialo polaczenie z zatoka, ale w miare rozrostu miasta jego powierzchnia sie zmniejszala, a osmiokatny ksztalt jeziora zostal sztucznie uformowany

Obecnie jest czescia centralnego parku, ktorego wielka ozdoba jest ulokowana na srodku fontanna

Tuz przy froncie jeziora znajduje sie mniejszy, ale bardzo pieknie zadbany park

Przy ktorym miesci sie dostojna budowla jednego z budynkow nalezacych do muzeum sztuki

Z nad jeziora skierowalismy sie do najbardziej slawnego miejsca w Bergen, czyli jego najstarszej czesci polozonej nad mala zatoczka Vagen

Trasa nasza widla znanym nam juz szerokim deptakiem

Prowadzacym nad brzeg zatoki, obleganym juz przez tlum turystow

Poniewaz widoczna byla stamtad najstarsza czesc miasta

Pelna zabytkowych budynkow zwiazanych z daleka historia tego miejsca

Stanowi ona rowniez najbardziej uroczy zakatek Bergen

Wkrotce wiec podazylismy w tamta strone

Mijajac po drodze pieknie odnowione zabytkowe budynki

Swoja wielkoscia swiadczace o dawnym bogactwie tego miejsca, zwiazanym z przynaleznoscia Bergen od polowy XIV wieku do Hanzeatyckiej Ligi (Hanzy) skupiajacej wspierajace sie nawzajem miasta handlowe Polnocnej Europy

I wlasnie ta czesc Bergen zwana Bryggen zostala wpisana na liste swiatowego dziedzicta UNESCO

Niestety na przestrzeni lat te najstarsze orginalne budynki zniszczone zostaly przez pozary, a najstarsze z obecnych zabudowan siegaja poczatkow XVIII stulecia, choc podobno doszukano sie w nich XV- to wiecznych piwnic

A to jeden z pieknych i historycznie wygladajacych zaglowcow przycumowanych do nabrzeza

Najpiekniej jednak prezentuje sie dawny niemiecki treningowy statek zaglowy z 1914 roku bedacy siostrzanym zaglowcem polskiego Daru Pomorza, przejety przez Anglikow po pierwszej wojnie swiatowej, a zakupione przez jednego z norweskich ministrow, od ktorego nazwiska zwany jest Statsraad Lehmkuhl

Przy samym wejsciu do portu znajduje sie jeszcze inna i duzo starsza atrakcja w postaci historycznej fortecy datowanej z polowy XIII-go wieku, bedacej jednym z najstarszych i najlepiej zachowanych zamkow Norwegii

Jej najbardziej rzucajaca sie w oczy budowla jest wieza Rozenkrantz Tower nazwana tak od imienia gubernatora zarzacajacego forteca w polowie XVI-go wieku

Byla ona w tych latach bardzo powaznie zmodyfikowana i rozbudowana, choc ciagle najstarsza jej czesc pochodzi jeszcze ze sredniowiecznych czasow, kiedy sluzyla ona jako tzw keep czyli donzon krolewskiego zamku

Tym razem postanowilismy troche bardziej zapoznac sie z tym historycznym miejscem, na ktorego zwiedzanie nie wystarczylo nam juz czasu podczas poprzedniego pobytu w Bergen

Okazalo sie jednak, ze calosc kompleksu zajmuje dosc powazny obszar, wiec swoje zaineresowanie ograniczylismy przede wszystkim do najstarszej czesci zamku

Poza wieza, najciekawszym jego obiektem jest kamienny sredniowieczny gmach nazwany Haakon's Hall od imienia krola wtedy tam rezydujacego

Byl on najwiekszym budynkiem krolewskiego palacu w Bergen, ktore do 1299 bylo stolica Norwegii

Jest takze najwiekszym swieckim sredniowiecznym budynkiem w Norwegii, a zbudowany zostal w nietypowym dla tego kraju gotyckim stylu

Po zakosztowaniu paru kropel najstarszej historii, w ogrodach starego palacu znalezlismy tez i troche nowsze eksponaty

Wkrotce jednak potem ruszylismy w powrotna droge, wzdluz zabytkowych, kolorowych domow Bryggen

Na chwile tez zaglebilismy sie w waskie przejscia wiodace do wnetrza calego kompleksu

Gdzie znalezlismy taaakie ryby o bardzo nieprzyjemnym wyrazie twarzy

Wiekszosc domostw miala dosc solidny rozmiar, bo przeciez kiedys nie tylko sluzyly one za mieszkania, ale takze jako przechowalnie towarow

Ale natrafilismy tez na przycupnieta w ich cieniu jakas mala chatke przeksztalcona w kawiarenke czy tez jakas inna jadlodajnie

Natomiast waskie przejscia miedzy domami pelne byly sklepow z pamiatkami

Nam bardzo spodobal sie lokalny trol, ale niestety ze wzgledu na ograniczenia bagazowe, musielismy zadowolic sie czyms duzo mniejszym

Po chwili bladzenia w starych zakatkach Bryggen wyszlismy znowu na promenade nadmorska

W drodze powrotnej zatrzymalismy sie na chwilke pod pieknym budynkiem przypominajacym troche w stylu slawny budynek Bractwa Czarnoglowych w Rydze

Podczas dalszego marszu znalezlismy jeszcze wiele innych pieknych kamienic

Az w koncu znalezlismy sie znowu po drugiej stronie zatoki

Gdzie umiescilo sie nowoczesne centrum turystyczne, w ktorego oknach odbijala sie piekna starowka

Nad ktora dominowala jedna z gor otaczajacych Bergen, na ktora mozna wjechac kolejka szynowa, co zreszta uczynilismy podczas naszej poprzedniej wizyty w tym miescie

Widok piekny, ale my ciagle nie moglismy sie napatrzec na ten szereg kolorowych domkow, bedacych przepiekna wizytowka Bergen

Idac dalej wzdluz nabrzeza dotarlismy do miejsca, gdzie w calej okazalosci widoczna byla stara forteca

Natomiast ten maly zabytkowy budynek to tzw Buekorps Museum poswiecone XIX-to wiecznej organizacji mlodziezowej o tej nazwie

I z tamtego miejsca podazylismy w strone dalszej czesci miasta, choc byla to nie lada wspinaczka

Po pokonaniu wzgorza dalsza droga prowadzila malym turystycznym deptakiem pelnym sklepow

Az w koncu dotarlismy do znanej nam szerokiej aleji

Przy ktorej stal budynek hotelu w ktorym bylismy zakwaterowani podczas naszej pierwszej wizyty w Bergen zawierajacy rowniez nasza ulubiona restauracje

Wkrotce tez znalezlismy sie nad jeziorem, gdzie zaczelismy nasze zwiedzanie miasta

I skad po chwili zabral nas statkowy autobus

A to juz na pokladzie naszej Ruby Princess, z ktorego postanowilismy pozegnac sie z tym pieknym zakatkiem Norwegii

Z zalem opuszczalismy to malownicze miejsce, a zarysy miasta powoli znikaly w oddali

A po przeplynieciu pod mostami laczacymi okoliczne wyspy i polwyspy

Powoli zostawialismy za soba cywilizacje i kierowalismy sie na zimne wody Morza Polnocnego
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 32 odwiedzający (85 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|