alek-ewa2
  Albania - Saranda
 


Albania



Ostatnie dwie noce w Albani spedzilismy w nadmorskim miescie Saranda lezacym nad Morzem Jonskim, naprzeciwko greckiej wyspy Korfu


    Saranda

Jeszcze 100 lat temu, gdy w 1912 roku Albania uzyskiwala niepodleglosc, Saranda liczyla jedynie 110 mieszkancow, a obecnie jest jednym z najchetniej odwiedzanych nadmorskich miast tego kraju



Po przedpoludniowej wizycie w Butrincie postanowilismy wiec przespacerowac sie ulicami tego szybko rozwijajacego sie kurortu



Ktory jak widac przyciaga nie tylko wczasowiczow, ale takze statki pasazerskie z tysiacami turystow, choc tak szczerze mowiac to nie spodziewalismy sie ze zawinie tam nawet Queen Victoria, nalezaca do luksusowej linii oceanicznej Cunard



Drugim wycieczkowcem stojacym na redzie byla MSC Poesia, ale to juz bardziej dostepna cenowo firma i to krazaca najczesciej po Morzu Srodziemnym, wiec jej obecnosc tam wcale nas nie zdziwila



W sumie jednak poniewaz nie przyjechalismy do Sarandy aby podziwiac statki, tylko samo miasto, wiec zwrocilismy swoje oczy na jego plaze i nowoczesne zabudowania



Wkrotce tez znalezlismy sie na pieknej promenadzie nadmorskiej, ciagnacej sie kilka kilometrow wzdluz plazy



Oczywiscie od czasu do czasu zwracalismy swoj wzrok w strone morza, wiec trudno bylo nie zachwycac sie takze pieknym widokiem dwoch ogromnych statkow kolyszacych sie na redzie



Glownie jednak swoja uwage zwrocilismy na elegancki deptak, po ktorym spacerowaly dosc spore grupy wczasowiczow, a od ruchu ulicznego oddzielal go piekny pas zieleni, porosniety drzewami, lacznie z egzotycznymi palmami



Natomiast plaza w niektorych miejscach byla troche opustoszala, moze ze wzgledu na pore obiadowa, a moze na najwiekszy upal jaki akurat panowal w tym czasie



Po naszej ponad polgodzinnej wedrowce po bulwarze dotarlismy do jego centralnej czesci, gdzie znajdowalo sie wiele malych restauracyjek i kawiarni, a takze kolorowe stoiska sklepowe



Bylo tam tez male molo, z ktorego nadmorska czesc miasta nie prezentowala sie wcale gorzej niz francuska riwiera



Byla wspaniale zagospodarowana, a blekitnej wodzie morza jonskiego kolorytu dodawaly wielobarwne zjezdzalnie i inne pompowane obiekty sluzace ku uciesze glownie dzieciom



Natomiast ku uciesze troche starszej generacji, do mola przycumowany byl jacht wycieczkowy, swoja konstrukcja nasladujacy jakas stara tradycyjna lodz z tamtejszych stron



My jednak nie skusiliemy sie ani na kapiel, ani na przejazdzke, a jedynie na zamoczenie nog w orzezwiajacej wodzie, co zreszta wcale nie okazalo sie byc az tak przyjemne, ze wzgledu na kamienie wbijajace sie nam do naszych delikatnych nozek



Niestety bowiem w naszych oczach, wielkim mankamentem tego skadinad pieknego miejsca, byly kamieniste plaze, co jednak jak widac wcale nie przeszkadzalo setkom innych wczasowiczow wylegujacym sie na brzegu 



  Bo w sumie najwazniejsza zaleta Sarandy byly jej warunki klimatyczne zapewniajace ciepla pogode i ponad 300 slonecznych dni w roku, a ta reszta deszczowych przypadala jedynie na zimowa pore



No a do tego, jak narazie pobyt tam jest duzo tanszy niz na wybrzezu Francji, Hiszpani, Wloch czy nawet Chorwacji, co jak zauwazylismy wykorzystuje wielu rodakow, bo oprocz albanskiego, najczesciej slyszanym jezykiem na ulicach jest jezyk polski



Poniewaz jednak my majac az za duzo ciepla i slonca w Australii niz bysmy tego sobie zyczyli i raczej uciekamy od niego gdzie indziej, wiec po naszym spacerze po miescie, wrocilismy do hotelu na krotki odpoczynek



Wieczorem jednak znowu znalezlismy sie na jego ulicach, ktore akurat ozlocone byly ostatnimi promieniami zachodzacego slonca



Szczesliwie udalo sie nam uchwycic na fotografii jego ognista twarz powoli chowajaca sie za horyzontem i malujaca na pomaranczowo otaczajacy ja niebosklon, ktory przy uzyciu lampy blyskowej nabral wyjatkowo pieknego kolorytu



Wraz ze sloncem zniknelo jednak piekne zabarwienie domow, ale poniewaz do nadejscia zmroku bylo jeszcze dosc sporo czasu , wiec postanowilismy przespacerowac sie troche dalej, ale juz nie do centrum tylko w przeciwna strone



Od czasu do czasu ciagle jednak zerkajac do tylu, w strone zachodu, gdzie niebo jeszcze przez pewien czas utrzymywalo swoje piekne zabarwienie



Idac dalej dotarlismy do miejsca gdzie skonczyly sie plaze, a do morza dochodzily strome skaliste urwiska



Jakos jednak udalo sie nam trafic na miejsce, gdzie naprzeciwko jednego z wysokich hoteli zbudowane byly schody prowadzace na betonowa platforme usytuowana nad sama woda



Skad roztaczal sie wspanialy widok na linie wybrzeza, na ktorym rozlozyla sie Saranda



A patrzac w strone morza, gdzies tam na horyzonie rysowaly sie gorzyste kontury wyspy Korfu



Wkrotce jednak zrobilo sie pozno i zaczelo sie sciemniac, wiec powoli zaczelismy zbierac sie do powrotu do hotelu


Jeszcze tylko rzucilismy z gory okiem na przybierajace nocna szate okolice luksusowego resortu, dumnie krolujacego na brzegu



Oraz swiatla Sarandy coraz wyrazniej rysujace sie w poglebiajacych sie ciemnosciach nocy, a ciagle zarozowione niebo na zachodzie stanowilo przesliczne tlo do tego widoku, ktory byl ostatnim uroczym obrazkiem, jaki zostal w naszej pamieci po tym pieknym miescie, ktore juz nazajutrz opuszczalismy

 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 20 odwiedzający (48 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja