Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Malezja - Borneo, Kota Kinabalu |
|
|
Malezja

Po przekroczeniu rownika, nastepnym krajem na naszej trasie byla Malezja, a dokladniej jedno z jej miast lezace na wyspie Borneo
Borneo

Borneo jest trzecia co do wielkosci wyspa na swiecie i podzielone jest ono pomiedzy trzy panstwa, z ktorych najwieksza czesc zajmuje Indonezja, okolo jedna czwarta Malezja, a tylko 1% nalezy do malego panstwa Brunei

My odwiedzilismy polnocny koniec wyspy, gdzie znajduje sie malajski stan zwany Sabah

A jego duma jest wysoka na ponad 4 tys. metrow npm gora Mt. Kinabalu, ktora wraz z otaczajacym ja parkiem narodowym wpisana zostala na liste UNESCO

Jak zwykle podczas dni portowych, wschod slonca zastal nas juz na pokladzie

Niedlugo potem przed nami ukazaly sie nowoczesne budynki stolicy Sabah, Kota Kinabalu, do ktorej wlasnie zmierzlismy

Troche inaczej wygladalo wybrzeze malej wyspy lezacej naprzeciwko, zwanej Gaya Island

Ktore zabudowane bylo w duzo bardziej tradycyjny sposob i mieszkala tam prawdopodobnie ta najbiedniejsza czesc tamtejszego spoleczenstwa
Kota Kinabalu

Naszym celem bylo jednak wizyta w nowoczesnym Kota Kinabalu, ktore podobno jest jednym z najszybciej rozwijajacych sie miast Malezji

Zapowiadalo sie bardzo ciekawie, bo juz w porcie przywitani zostalismy przez tradycyjnie wystrojona ekipe powiltalna

No a zaraz potem ruszylismy na wycieczke z prywatnie wynajetym taksowkarzem, ktory najpierw zawiozl nas do jednej ze wspanialych wizytowek miasta jaka jest miejski meczet zwany City Mosque

Polozony on jest nad sztucznie wybudowana laguna i z tego wzgledu czesto zwany jest takze plywajacym meczetem

Jest to stosunkowo nowy obiekt, bo wybudowany w 2000 roku, a jego wspaniala architektura bazowana jest na drugim co do swietosci meczecie Nabawi Mosque, znajdujacym sie w Medina w Arabi Saudyjskiej, a wybudowanym podobno przez samego proroka Muhammada, gdzie rowniez jest on pochowany

City Mosque stal sie od razu wielka atrakcja turystyczna i jest dostepny do zwiedzania, ale w odpowiednim ubiorze

Na szczescie znajduje sie w nim wypozyczalnia, wiec i my szybko wyposazylismy sie w wymagane odzienie

Meczet jest najwiekszym tego typu obiektem w Kota Kinabalu i jednym z najladniejszych w calej Malezji

Pomiescic on moze do 12 tys wiernych, ktorych czesc modli sie w ogromnym przedsionku

Kolejna brama prowadzi stamtad do jeszcze wiekszej glownej sali

Do ktorej juz niestety nie mozna bylo wejsc, tylko przyjrzec sie jej z daleka

Oczywiscie nie ma tam zadnych mebli, zeby pomiescic jak najwieksza ilosc wiernych, ktorzy modla sie na podlodze

A ta mala zagrodka wydzielona od glownej sali i zagrodzona wysokimi scianami, to miejsce przeznaczone dla kobiet, ktore nie maja prawa modlic sie wspolnie z mezczyznami aby ich nie wodzic na pokuszenie

Po skonczonym zwiedzaniu obeszlismy jeszcze meczet dookola

Podziwiajac jego przepiekna architekture, wielkosc i niezwykle otoczenie

Niestety wkrotce musielismy pozegnac sie z tym wspanialym obiektem, ktory co prawda nie byl najwazniejszym meczetem w miescie, ustepujac swoim znaczeniem Sabah State Mosque znajdujacym sie po drugiej stronie miasta miasta, ale byl naprawde godny odwiedzin
Puh Toh Tze Temple

W poblizu City Mosque znajduje sie jeszcze inna atrakcja, ktora mielismy mozliwosc odwiedzic, a mianowicie tym razem buddyjska swiatynia

Buddyzm, ktory jest druga co do ilosci wyznawcow religia w Malezji, przyniesli do niej Chinczycy w XIII wieku, budujac wiele swiatyn, charakteryzujacych sie typowo chinska architektura

Swiatynia Puh Toh Tze usytuowana jest na malym wzgorzu, prowadzi do niej typowa chinska brama, a przy wejsciu stoi 10 metrowa postac bogini milosierdzia Guanyin

Jest ona najwieksza i najbardziej znana buddyjska swiatynia w Kota Kinabalu, choc jest stosunkowo mloda, bo zbudowana zostala w 1980 roku

Do glownego pawilonu trzeba wejsc jeszcze wyzej po szerokich schodach

A w malym pawilonie na ich srodku kroluje postac rozesmianego Buddy

Pawilon jest bardzo kolorowo pomalowany

A od strony dziedzinca, na tym samym podstumencie co Budda, umieszczona jest postac wojownika o imieniu Skanda, ktory jest legendarnym straznikiem buddyjskich swiatyn i buddyjskiej filozofii

Naprzeciwko, po drugiej stronie dziedzinca stoi glowny budynek swiatyni, duzo wiekszy i jeszcze bardziej bogato zdobiony

Nie mniej kolorowo wyglada jego wnetrze, a na glownym oltarzu umieszczone sa trzy postacie Buddy

Przed wejsciem zas oko przyciaga ogromny beben, ktory jest instrumentem rytualnym w buddyzmie

Natomiast z tarasow swiatyni rozlega sie piekny widok na okoliczny teren i gdzies tam w dali widoczne sa kontury meczetu, w ktorym bylismy poprzednio

Jeszcze ladniejszy widok na Kota Kinabalu rozciaga sie z platformy obserwacyjnej wzgorza sygnalowego Signal Hill, bedacego najwyzszym punktem w miescie

Wzgorze to znajduje w jego centrum, wiec rzeczywiscie widok stamtad jest bardzo rozlegly, choc horyzont coraz bardziej zaslaniaja pnace sie w gore nowoczesne wiezowce

Tuz obok, ale troche nizej, stoi zabytkowa wieza zegarowa z 1905 roku zwana Atkinson Clock Tower, bedaca najstarsza budowla Kota Kinabalu, ktora poswiecona byla pamieci Atkinsona, pierwszego zarzadcy miasta, zwanego wowczas Jesselton, i ktora sluzyla do celow nawigacyjnych do lat 50 tych XX wieku

Wszystkie inne budynki w Kota Kinabalu pochodza juz z czasow po II wojnie swiatowej, wiec aby zapoznac sie z historia tego terenu trzeba bylo odwiedzic muzeum

Zajmuje ono ogromny obszar poniewaz oprocz sal wystawowych znajduje sie tam rowniez etnobotaniczny ogrod, zoo, oraz skansen

Glowny budynek wystawowy zbudowany jest na styl tradycyjnego domostwa najliczniejszego trybu zyjacego w Sabah zwanego Rungus, bedacego bardzo dlugim domem, ktory wspolnie zamieszkiwalo do kilkunastu rodzin

Znajdowaly sie tam eksponaty zwiazane miedzy innymi z etnografia, archeologia i historia tamtejszych terenow, ale niestety nie wolno bylo robic zdjec, wiec niewiele z tego co ogladnelismy pozostalo w naszej pamieci

Po zwiedzeniu wystawy w przyjemnym klimatyzowanym wnetrzu, ruszylismy do tropikalnych ogrodow

W ogrodach znajdowal sie skansen tradycyjnych domostw z tamtejszych okolic

Ktorych styl zalezal od poszczegolnych plemion

Byly w nim typowe dlugie domy, co prawda troche skromniej wygladajace niz budynek muzeum, ale za to duzo bardziej autentyczne

Do niektorych z nich mozna bylo wejsc

Zeby zapoznac sie z warunkami zycia ich mieszkancow

Trasa spacerowa po tej ciekawej wiosce byla urozmaicona pomostami wiodacymi nad poroslymi roslinnoscia bajorkami

Mozna bylo tez od czasu do czasu schronic sie w specjalnych altankach na wodzie i odetchnac na chwile w cieniu, bo upal byl solidny

Dodatkowa atrakcja byl tradycyjny most wiszacy nad mala rzeczka, ktorym przechodzic mogla tylko jedna osoba

A na swojej drodze natrafilismy tez na nieco inny relikt z przeszlosci, ktory wprowadzil cywilizacje w tamte tereny

Po skonczonym zwiedzaniu postanowilismy wydostac sie na skroty z terenu muzealnego i po przekroczeniu dzikiej dzungli mielismy troche szczescia, ze boczna bramka na zewnatrz byla otwarta

Malym mostkiem z niej prowadzacym przekroczylismy kanal wodny

I po karkolomnym przejsciu dosc szerokiej ulicy wypelnionej pedzacymi samochodami, udalo sie nam wkroczyc na duzo spokojniejszy teren

A tam juz czekala na nas nastepna wspaniala atrakcja w postaci kolejnego meczetu zwanego Sabah State Mosque

Jest to najwazniejszy meczet w Kota Kinabalu, a jego wspaniala bryla jest unikalna kombinacja islamskiej i nowoczesnej architektury, co bylo widoczne rowniez we wnetrzu

Rowniez i ten obiekt dostepny byl do zwiedzania nawet dla kobiet, oczywiscie odpowiednio ubranych

Mogly one modlic sie na balkonach, na ktorych tak jak wszedzie zamontowane byly odbiorniki telewizyjne, z transmisja z glownej sali

Niestety akurat odbywaly sie tam modly popoludniowe, wiec nie moglismy wejsc do jej srodka i zwiedzilismy tylko pozostale ale rownie imponujace pomieszczenia tego meczetu
Jego wielka atrakcja byl bardzo nietypowy minaret, ktory wyrastal z wewnetrznej laguny, potem przebijal sie przez szklany dach i jeszcze dalej pial sie w gore

W strone nabrzeza wracalismy autobusem, do ktorego pomogl nam trafic bardzo mily policjant, a przejezdzalismy nowoczesnymi ulicami przy ktorych staly bardzo estetycznie wygladajace bloki mieszkalne

Natomiast podczas naszego dalszego pieszego spaceru znalezlismy sie w troche bardziej tradycyjnej czesci miasta, jak chocby ta ulica krawcow

Potem juz dotarlismy nad brzeg morza, wzdluz ktorego ciagnela sie drewniana promenada

W pewnym miejscu na naszej drodze znalazl sie port rybacki z bajecznie kolorowymi lodziami, ktore juz dawno wrocily z polowow

Potem jednak znowu zaczela sie dalsza czesc promenady

Az dotarlismy do jej centralnego punktu, gdzie zdecydowalismy sie usiasc na chwilke, aby odpoczac i ugasic pragnienie ale dyskretnie z torebki, bo chociaz plyn ten sprzedaja w sklepie obok, to spozywanie jego jest w tym kraju niedozwolone

Wokol tego miejsca na niebieskich falach plywaly rybki solidnych rozmiarow

Ale ta najwieksza znalazla sobie miejsce na samym srodku skrzyzowania

Niestety wkrotce musielismy ruszyc dalej, poniewaz zblizal sie czas odplywania, a my nie za bardzo orientowalismy sie jaka dluga jest jeszcze przed nami droga

Mimo to znalezlismy znowu troche czasu, aby ponownie przysiasc na pieknie zagospodarowanym nabrzezu

Zwlaszcza ze gdzies tam w oddali ukazala sie nam znajoma sylwetka naszego statku

Niestety tylko nie bylo do niego bezposredniego dojscia, i musielismy wrocic na zatloczone ulice

A tam skusil nas na chwile w swoje progi wspanialy kompleks handlowy

Wygladajacy bardzo luksusowo, ale moze i dlatego swiecil pustka

My tez dlugo sie tam nie zatrzymalismy i tylko wystudziwszy sie troche w klimatyzowanym wnetrzu bardzo szybko rozgladnelismy sie naokolo i ruszylismy dalej

Idac ciagle wzdluz glownej ulicy

Po chwili marszu dotarlismy do jeszcze jednego ciekawego miejsca jakim byl tzw Jesselton Point Waterfront, pelen historycznych pamiatek jak chocby te typowe czerwone angielskie budki telefoniczne

Stare molo zostalo pieknie zagospodarowane turystycznie w 2006 roku i znajduja sie tam restauracje, sklepy oraz stoiska pamiatkarskie

Poza tym tak jak zawsze odplywaja stamtad promy na pobliskie wyspy, a do kei przycumowanych jest dziesiatki najroznorodniejszych jednostek plywajacych, zarowno prywatnych jak i wycieczkowych

Natomiast po drugiej stronie zauwazylismy nasz statek, ktory jednak ciagle byl oddalony pare kilometrow

Wkrotce wiec ruszylismy znowu szybkim krokiem, zebysmy nie zostali na lodzie, a dokladniej mowiac na ladzie

Dalszy marsz nie byl juz jednak zbyt atrakcyjny, bo wkrotce weszlismy na teren glownego portu

A droga dluzyla sie nam niesamowicie, bo czas odjazdu tuz tuz

Jakos jednak zdazylismy, choc bylismy chyba ostatnimi pasazerami, bo teren przy statku swiecil juz pustka

Jeszcze tylko zdazylismy zamedowac sie na gornym pokladzie i bardzo szybko potem statek odbil od brzegu

I powoli zaczelismy oddalac sie od ladu

Podczas nawracania udalo sie nam wypatrzec dostojna sylwetke City Mosque z jego czterema strzelistymi minaretami i wspaniala niebieska kopula

Niebo nad miastem pozegnalo nas natomiast piekna tecza, ktora zjawila sie po krotkim tropikalnym deszczyku

Zahaczyla ona o najwyzszy wtedy budynek Kota Kinabalu majacy wysokosc 122 metry a zwany Tun Mustapha Tower, ktory obecnie zostal przewyzszony o 10 metrow przez stojacy tuz obok, nowo zbudowany budynek stanowego centrum administracyjnego

Po chwili jednak i te najwyzsze budowle zaczely znikac na horyzoncie

A my doczekalismy sie kolejnego zachodu slonca na morzu

I to nie jednego, gdyz przez cala noc zaskakiwaly nas co chwila podobne sceny, tyle ze zrodlem swiatla byly platformy wiertnicze, na ktorych plonacy gaz wygladal identycznie jak slonce o zachodzie

Tej nocy postanowilismy rowniez sprawdzic jak wyposazona jest statkowa silownia

Oczywiscie nie bylo juz w niej nikogo, wiec moglismy spokojnie udawac, ze cwiczymy

A na zewnatrz para starszych podroznikow nieustannie wpatrywala sie w daleka przestrzen

Tak jak my obserwujac wszystkie kolejne zachody slonca

Ktore swoim pieknym kolorytem ubarwialy nam pobyt na kolejnym juz morzu Poludniowo Chinskim
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 51 odwiedzający (206 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|