alek-ewa2 - Chiny

Chiny

Kolejnym etapem naszej podrozy byly Chiny, w ktorych co prawda bylismy juz wczesniej, ale do Shanghaju zawitalismy po raz pierwszy

Lezy on przy ujsciu rzeki Jangcy Tiang, na ktorej brzegu znajduje sie ogromny port gdzie przybilismy

Okolica nie wygladala zbyt atrakcyjnie, ale na nabrzezu czekaly juz autobusy, ktore mialy nas zabrac do centrum miasta

Shanghai

Polozonego w glebi ladu, nad malym doplywem Jangcy, Huangpu River

Shanghai jest najwiekszym miastem Chin oraz najwspanialsza wizytowka ich rozwoju

A najlepiej obrazuje to niesamowity wyglad jego najnowszej dzielnicy Pudong, ktora stanowi finansowy i handlowy osrodek miasta

I wlasnie naprzeciwko tego miejsca dowiozly nas z portu autobusy

A swoje pierwsze kroki w Shanghaju postawilismy na nadrzecznej promenadzie historycznego miejsca zwanego Bund

Bund polozony jest na prawym brzego rzeki Huangpo i posiada caly rzad zabytkowych budynkow z przelomu XIX-go i XX-go wieku, zbudowanych w wielu stylach architektonicznych

Ktore byly kiedys waznymi siedzibami zagranicznych bankow i osrodkow handlowych

Natomiast na jego polnocnym koncu stoi duzo bardziej nowoczesna budowla w postaci siegajacego 24 metry wysokosci Pomnika Bohaterow Narodowych

A poswiecony on jest nie tylko poleglym rewolucjonistom, ale takze wszystkim co zgineli podczas walki z naturalnymi kataklizmami, jakie nawiedzily Chiny

Po krotkim spacerze nad rzeka zeszlismy do malego parku, gdzie byl przystanek turystycznego autobusu, ktorym postanowilismy objechac najwazniejsze atrakcje Shanghaju

Wkrotce tez sie na niego doczekalismy i mimo dokuczliwego zimna, zajelismy strategoczne pozycje na otwartym pietrze

I warto bylo, gdyz nawet glowne tamtejsze drogi stanowily niesamowita atrakcje

Czesto otoczone one byly mieszkalnymi wiezowcami

Choc spotkalismy i taki obrazek dawnego dziadostwa, ktore jednak najprawdopodobniej w niedalekiej przyszlosci zamienione zostanie na nowoczesna zabudowe

Po krotkiej jezdzie dotarlismy do ogromnego ronda skaldajacego sie z kilku poziomow

Ktore wiodlo na nowoczesny most prowadzacy na druga strone rzeki

Wkrotce tez znalezlismy sie przy glownej atrakcji Pudong jaka jest Oriental Pearl Radio & TV Tower, czyli po polsku: telewizyjno-radiowa wieza o nazwie Perla Wschodu, ktora powstala w 1994 roku i do 2007-go byla najwyzsza budowla Chin

Ma ona 468 metrow wysokosci i posiada kilkanascie poziomow obserwacyjnych, ale niestety bilety na wejscie trzeba rezerwowac duzo wczesniej, wiec nie udalo sie nam tam dostac

Poniewaz jednak dowiedzielismy sie, ze w okolicy jest tez inny budynek z punktem widokowym, wiec zwawo ruszylismy po przepieknie wkomponowanych w otoczenie deptakach

Po krotkim marszu dotarlismy do jednego z najbardziej ekskluzywnych centrow sklepowych w Chinach

Pelnego renomowanych sklepow

Gdzie nawet toalety mialy niesamowity wyglad i az lsnily czystoscia

Po chwili ogladania tych wspanialosci ruszylismy dalej nadziemna promenada dla pieszych

Mijajac po drodze wspaniale budynki nowoczesnych biurowcow

A coraz dalej za soba zostawiajac symbol dzisiejszego Shanghaju jakim jest jego Perla Wschodu

Wokol nas piely sie do gory drapacze chmur

Ale najbardziej dramatyczny byl widok na trzy najwyzsze budowle zaczynajac od ustawionej po lewj stronie Jin Mao Tower o wysokosci 420,5 m, nastepnie stojacego w srodku budynku Shanghai World Financial Center (swiatowego centrum finansowego), oraz bedaca jeszcze wtedy w budowie wieze Shanghai Tower (632 m) widoczna po prawej

Naszym celem byl budynek centrum finansowego siegajacy 492 metry w gore, ktory w 2007-m roku przejal paleczke najwyzszego budynku w Chinach i w ktorym najwyzsza platforma obserwacyjna znajduje sie na 474 metrze

Sa tam bowiem 2 punkty widokowe usytuowane jeden na gornej, a drugi na dolnej czesci wewnetrznego otworu na szczycie budynku

I z obydwu tych miejsc mozna podziwiac daleka panorame miasta

Tylko jednak z tego gornego jest sie w stanie spojrzec prosto na dol przez czesciowo oszklona podloge

Ktora jak widac wytrzymuje dosc spore ciezary

Przez boczne okna widok jest oczywiscie duzo ladniejszy, choc niestety lampa blyskowa troche sie w nich odbijala

Z tej perspektywy widac rowniez ta oslawiona Perle dominujaca nad brzegiem rzeki

Na ktorej przeciwnym brzegu, widoczny jest znany juz nam pomnik Bohaterow Narodowych, gdzie zaczynalismy swoja wedrowke po Shanghaju

Natomiast z drugiej strony rozlozyly sie dzielnice mieszkaniowe miasta

Ktore zachwycaly harmonia ustawienia oraz kolorytem roznobarwnych dachow stosunkowo niewielkich budynkow

Zeby jednak bylo jeszcze ciekawiej to podobny widok mialy w pelni zautomatyzowane publiczne toalety przy platformie obserwacyjnej

A to jeszcze maly schemat pieknego zagospodarowania tego niesamowitego miejsca, ktore mielismy okazje podziwiac z gory

Wkrotce jednak znowu znalezlismy sie na dole, gdzie zajelismy sie poszukiwaniem najblizszego przystanku autobusowego

Nie bylo to latwe, ale w koncu udalo sie nam go znalezc i po chwili ruszylismy w droge powrotna, mijajac inne wielkie rondo

Ktore zawiodlo nas na most, ale z jego drugiej strony

Po skonczonej przejazdzce wysiedlismy przy nabrzezu Bundu, tyle ze w jego poczatkowym odcinku

Tam tez mielismy przesiasc sie na kolejny autobus jadacy do starego miasta, ktore bylo nastepne na naszej liscie miejsc do zwiedzania

Zostawilismy wiec za soba najnowsze drapacze chmur i ruszylismy w tradycyjna czesc Shanghaju

Po krotkiej podrozy wysiedlismy na wprost pieknej chinskiej bramy, ktora kojarzyla sie nam z wejsciem do chinskiej dzielnicy, tyle ze chinska dzielnica w Chinach to brzmi troche smiesznie

Tak czy inaczej byla to najwieksza i najwspanialsza chinska dzielnica jaka widzielismy

Cale stare miasto bylo kiedys otoczone murami obronnymi pamietajacmi jeszcze czasy Dynastii Migow z XVI-go wieku, ale teraz na ich miejscu powstaly szerokie drogi

Czesc jednak starowki zostala otoczona ochrona i posiada wiele historycznych, pieknie odremontowanych budynkow

Tak charakerystycznych dla chinskiego budownictwa

Jedna z najwspanialszych czesci starego miasta sa sredniowieczne ogrody zwane Yu(yuan) Garden zbudowane w polowe XVI-go wieku przez jednego z przedstawicieli rodu Mingow

Ktore zajmuja obszar 2 hektarow i podzielone sa na 6 czesci odgrodzonych wewnetrznymi scianami

Juz po wejsciu do ogrodow poczulismy atmosfere spokoju i relaksu, zgodnie zreszta z nazwa ogrodu znaczaca Ogrody Szczescia

A jedynym nowoczesnym akcentem byly tam typowe chinskie toalety, troche niewygodne dla europejskiego turysty, no ale co kraj to obyczaj

Kazda czesc ogrodow miala swoj wlasny styl i nie zabraklo tam nawet poteznych skalniakow z tajemnymi przejsciami

Dla nas najciekawsze byly jednak charakterysyczne chinskie pagody

Ktorych spotkalismy sporo podczas naszego spaceru po ogrodach

Czesc pawilonow usytuowana byla na wodzie

I niektore z nich wyposazone byly w dawne umeblowanie

Znalezlismy tez wystawiony jakis ogromny przyklad ornamentalnego kamienia jade

Natomiast na zewnatrz moglismy podziwiac tradycyjne chinskie smoki, ktorych rzezbami ozdobione byly wewnetrzne sciany ogrodow

Do kazdej czesci mozna sie bylo dostac odpowiednimi bramami, ktorych z kolei pilnowaly rowniez typowe chinskie lwy

A meski przedstawiciel pary mial zawsze kule pod swoja lapa

Bardzo romantycznie wygladaly male jeziorka, ktorych bylo kilka w ogrodach

A uroku dodawaly im kamienne mosty biegnace ponad nimi

Ten najdluzszy zbudowany byl pomiedzy dwoma dosc pokaznymi pawilonami

I rownie pieknie prezentowal sie z drugiej strony

A jego misterne wykonczenie zachwycalo kunsztem wykonania

I jeszcze jeden maly pawilon zwany Nine Lion Study

I doszlismy do drugiego wyjscia z ogrodow

W tym miejscu wszystkie budynki byly bardzo bogate

Na sporego rozmiaru jeziorku plywaly piekne gazony z kwiatami

A takze mnostwo zlotych rybek laknacych kazdego poczestunku

Na wodzie staly tez wspaniale budynki

Wygladajace jak piekne palace

Ktorych kolorowe odbicia widoczne byly w spokojnej wodzie jeziorka

Natomiast na ulice starego miasta prowadzi tak zwany 9 Zig Zag Bridge czyli most o dziewieciu zakretach

Po wyjsciu z ogrodow znalezlismy sie znowu w centrum starego miasta, ktore jednak wkrotce musielismy juz opuscic, poniewaz zblizala sie pora powrotu na statek

Niestety jednak ostatni turystyczny autobus zakonczyl swoj kurs nie dojezdzajac do Bundu, wiec dalej trzeba juz bylo pedzic na piechote

Na szczescie ogromne drogowskazy pokazywaly nam odpowiedni kierunek

Wiec szybko pognalismy wzdluz najwspanialszej ulicy starego Shanghaju Nanjing Road, pelnej sklepow i innych wspanialosci

My jednak nie za bardzo wiedzac jak jestesmy daleko ledwo zerkajac na boki, przegonilismy nawet turystyczny tramwaj

Choc zdolalismy sie tez pare razy zatrzymac, aby troche odetchnac i rozejrzec sie w bardziej ciekawych miejscach

W koncu dotarlismy na nabrzeze i to kilka minut przed czasem

Wiec jeszcze raz rozgladnelismy sie dookola

Rzucajac miedzy innymi ostatni raz okiem na przepiekna linie wiezowcow na przeciwnej stronie rzeki

I wszystkie jej wspanialosci

I juz praktycznie przy nocnych swiatlach pozegnalismy sie z tym niesamowitym miastem, pedzacym w zawrotnym tempie w XXI wiek, a mimo to pelnym rowniez dawnego uroku minionych lat