Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Chiny
Po wizycie w Shanghaju podazylismy na poludnie wzdluz chinskiego wybrzeza, az dotarlismy do Xiamen
Ktory ukryl sie od pelnego morza w malej zatoce, a najwieksza czesc miasta znajduje sie na jednej z tamtejszych wysp
Xiamen
Port w Xiamen nalezy do jednych z najwazniejszych i najdluzej istniejacych w Chinach i wspominany jest w historii jako poczatek "Jedwabnego Szlaku"
Bardzo szybko dotarla tam tez nowoczesnosc co widac patrzac na otaczajaca go zabudowe a i sam budynek portowy dla statkow pasazerskich wygladal bardzo ladnie i nowoczesnie
Co prawda nie zastalismy tam zadnej ekipy powitalnej, ale za to byla wielka tablica swietlna witajaca przybyszow
Poniewaz glowna czesc miasta i tu lezala spory kawalek drogi od portu, wiec znow specjalne autobusy zapewnily nam wygodny transport
No a jak juz dotarlismy do centrum, to bardzo piekne i stylowe drogowskazy ulatwialy nam poruszanie sie po miescie
A tak naprawde to i tak nie za bardzo wiedzielismy co jest w tym miescie do zobaczenia, wiec swoje pierwsze kroki skierowalismy na jego glowna ulice
Zostala ona czesciowo zamieniona na deptak dla pieszych, wiec spacer okazal sie bardzo przyjemny
Tym przyjemniejszy, ze bylo tam bardzo czysto, a kolonialne budynki zachwycaly swoja piekna architektura
I swoja elegancja nie ustepowaly najladniejszym europejskim miastom
Troche wiecej chinskiego charakteru i rozgardiaszu mialy boczne ulice
A patrzac na spotykane od czasu do czasu postacie z brazu nie bylo watpliwosci w jakim kraju jestesmy
Dlatego tez zdziwilo nas troche, gdy podczas naszej wedrowki natrafilismy takze na katolicki koscol
A tak poza tym to jak w kazdym wielkim miescie, na glownej ulicy pelno bylo sklepow i to nie tylko tych malych
Bo np. ten piekny histroyczny budynek miescil w sobie wielkie centrum handlowe
Idac dalej, od czasu do czasu spotykalismy tradycyjne akcenty chinskie, jak chocby ten ciekawy budynek na rogu ulicy
Jeszcze ciekawsza byla mala fontanna, do ktorej woda lala sie z wiecznie pelnego czajnika
Tuz zas bok, palmy i kwietniki na scianach dodawaly jeszcze wiecej uroku temu miejscu i patrzac na to wszystko trudno sie dziwic, ze Xiamen wygral kiedys miedzynarodowy konkurs na najprzyjemniejsze miasto do zamieszkania
Po dalszych kilkuset metrach dotarlismy do konca deptaka
Ulica jednak ciagnela sie dalej, wiec poszlismy dalej i my
Az dotarlismy na jej koncowke, ktora zamykal bardzo piekny i nowoczesny budynek
Wyczytalismy potem, ze byla to siedziba biura politycznego komunistycznej partii Chin
Tam tez postanowilismy zakonczyc nasza eksploracje i udac sie w droge powrotna
Przy okazju rzucilismy okiem w jedna z bocznych uliczek
A po przekroczeniu bramy chinskiej znalezlismy sie w troche innym swiecie
Niska zabudowa i charakterystyczny czerwony koloryt malych ulicznych sklepikow wskazywal. ze dotarlismy do tradycyjnej chinskiej dzielnicy
Ktora jakims cudem zachowala sie w centrum tego wielkiego miasta
Znalezlismy tam typowe akcenty chinskiej kultury
A dosiasc tam mozna bylo nie tylko mala swinke
Ale takze groznie wygladajacego chinskiego smoka
Po krotkim spacerze w tym ciekawym zaulku wrocilismy znowu na glowna ulice
Pokazujaca to najbardziej eleganckie oblicze miasta
Ktore swoj europejski charakter przeplatywalo motywami chinskimi
No a zeby byl porzadek to i policja miala tam swoje wyznaczone miejsce
Po powrocie na eleganckie nabrzeze
Zaprzyjaznilismy sie troche z lokalnymi mieszkancami
A potem postanowilismy zrobic sobie wycieczke na sasiednia mala wysepke Gulangyu
Lezy ona naprzeciwko centralnej czesci Xiamen i jest jedna z najwiekszych atrakcji w tym rejonie
Gulangyu Island byla jedynym poza Shanghajem miejscem, gdzie juz w polowie XIX-go wieku mogli osiedlac sie cudzoziemcy, a ich wielka roznorodnosc uksztaltowala specyficzny styl budownictwa jakim szcyci sie teraz to male miasteczko
Po 20-to minutowej podrozy promem przybilismy do eleganckiego nabrzeza
Na ktorym przywitaly nas bardzo ciekawe drzewka bonzai
A takze kolorowe rabatki
Nie mniej kolorowo wygladaly male lodki przycumowane do brzegu
A jeszcze bardziej ciekawy okazal sie rzad specjalnych taczek uzywanych nadal w celach transportowych a bedacych wynalazkiem chinskim sprzed kilku tys. lat
Po chwili podziwiania nadbrzeznych ciekawostek weszlismy w centralna czesc miasteczka
Pelnego pieknie zagospodarowanych zakatkow
Przed starym kosciolem trafiajac nawet na tradycyjny katolicki slub
A okoliczne alejki pelne byly historycznych, kolonialnych budynkow
Na koniec dotarlismy do bardzo ciekawego parku, pelnego madrych ksiag wykutych w kamieniu
Na ktorych mozna bylo wyczytac bardzo ciekawe zapiski najslynniejszych chinskich naukowcow i myslicieli
Byly tam tez i miejsca gdzie i ci najmlodsi mogli znalezc dla siebie cos ciekawego
My tez trafilismy na jakas interesujaca postac, ale do dzis nie wiemy kto to byl prawdopodobnie tutejszy szewczyk Skuba
Jedna z atrakcji wyspy byl twz Sunligt Rock, ktory jest najwyzszym jej punktem, ale niestety nie moglismy sie tam dostac poniewaz skonczyly nam sie chinskie pieniadze i nie majac przy sobie paszportow, ktore zostaly na statku, nigdzie nie moglismy dokonac wymiany aby zakupic bilety wstepu
To samo dotyczylo wstepu na tereny pod pomnik Koxinga, zwolennika obalonej podczas jego zycia dynasti Mingow, ktory odebral Taiwan Holendrom i zalozyl tam pierwsza chinska rzadzaca dynastie
Nic nie zdzialaly tutaj nawet nasze karty kredytowe, wiec bardzo zdegustowani ruszylismy wzdluz brzegu na przeciwna czesc wyspy
Nasza droga prowadzila przy pieknej plazy
Ktora konczyla sie wysokim i stromym pagorkiem
Okazalo sie jednak, ze mozna go bylo obejsc dookola
Po specjalnych kamiennych pomostach umieszczonych nad woda
Ktore ciagnely sie dosc dlugo wzdluz stromych skal
To juz koncowy punkt cypla
A po jego drugiej stronie wiodl wzdluz brzegu szeroki chodnik
I tam doszlismy do pieknej plazy, niestety jednak troche pustej ze wzgledu na zimowa pogode
Stamtad skierowalismy sie do wnetrza wyspy i natrafilismy na jakas zmiane warty, no chyba ze to na nasza czesc zolnierze tak pieknie salutowali
Po chwili dalszego marszu znowu znalezlismy sie w pelnym turystycznego ruchu centrum miasteczka
Troche spokojniej wygladalo na malym skwerku
Ale dochodzace do niego uliczki az roily sie od przechodniow
Rowniez w pobliskim parku ciezko bylo znalezc siedzace miejsce
Podazylismy wiec dalej waskimi drozkami mijajac stylowe restauracyjki
Az w koncu wydostalismy sie na troche szersza przestrzen
A wkrotce potem znalezlismy sie na pieknych tarasach jakiegos ekskluzywnego hotelu
Przy ktorych stala nawet mala wieza
A po drugiej stronie ulokowal sie elegancki McDonald
Bylo to naprawde piekne miejsce, ale powoli zblizal sie wieczor, wiec trzeba bylo kierowac sie do portu
Jeszcze tylko minelismy kilka pieknych i kolorowych zaulkow
A takze jakies wesole miasteczko
I po chwili znowu znalezlismy sie na nadbrzeznej promenadzie
Gdzie przywitaly nas znajome juz nam zabytkowe taczki, tylko ciekawi bylismy czy sluzyly one do przewozenia towarow czy tez jako taksowki pasazerskie
Majac jeszcze troche czasu do odplyniecia promu, przysiedlismy na chwilke
I wkrotce dostalismy odpowiedz na to pytanie
Potem jeszcze chwile popatrzylismy na rysujace sie na przeciwnym brzegu charakterystyczne budynki centrum Xiamen
I ani sie nie obejrzelismy, gdzy znowu sie tam znalezlismy
A poniewaz okazalo sie, ze mamy jeszcze troche czasu do odjazdu ostatniego autobusu
Wiec postanowilismy doczekac sie zmierzchu i zobaczyc miasto w jego nocnych barwach
No i trzeba przyznac, ze bylismy zachwyceni tym co zobaczylismy
I tak szczerze mowiac ciezko byloby sie nam zdecydowac kiedy miasto wygladalo ladniej
Napewno bardziej kolorowe bylo ono noca
Niestety jednak nie moglismy sobie juz pozwolic na dluzsze spacery, poniewaz nadszedl czas powrotu
Na oslode okazalo sie, ze i port jest rowniez pieknie oswietlony
A okoliczne wiezowce mieszkalne takze przybraly bardzo ciekawy nocny wystroj
Z drugiej zas strony widac bylo charakterystyczne oswietlenia mostu i takim widokiem pozegnalo nas kolejne chinskie miasto, o ktorym niewiele wiedzielismy, a ktore rowniez pozostawilo nam po sobie niezapomniane wrazenie
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 4 odwiedzający (7 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|