alek-ewa2
  Wietnam - Halong Bay
 


Wietnam



W Hong Kongu zaczynal sie kolejny i chyba najciekawszy etep naszego rejsu, ktory wiodl az do Afryki



Pokonywal on trase na przestrzeni 6473 mil morskich, co stanowilo prawie 12 tys km



  A pierwszym z wielu krajow, do ktorego zawinelismy byl Wietnam



Jego zwiedzanie zaczelismy juz zaraz w polnocnej jego czesci a naszym portem bylo turystyczne miasteczko Ha Long


     Halong Bay

Lezy ono nad zatoka zwana Halong Bay, ktora wpisana zostala na liste UNESCO i stanowi jedna z najwiekszych atrakcji turystycznych Wietnamu



Zatoka ta wypelniona jest mnostwem wiekszych i mniejszych wysepek, ktorych znajduje sie tam do 2 tys


Sa to wapienne skaly krasowe wyrzezbione przez wode na przestrzeni 500 milionow lat i tworzace rzeczywiscie niespotykany krajobraz



Niestety jednak my wplynelismy do zatoki podczas troche niezbyt sprzyjajacej aury, wiec sceneria jaka zobaczylismy byla zupelnie inna niz to co przedstawiaja widokowki



Wyspy przesloniete byly gestymi mglami, spoza ktorych nawet wschodzace slonce ledwo sie przebijalo



Przeprawa przez zatoke nie byla wiec latwa, zwlaszcza ze oprocz wysp trzeba bylo rowniez uwazac na inne jednostki plywajace



Od czasu do czasu troche sie przejasnialo i widok troche sie poprawial



A poniewaz miejscami kanal wodny byl bardzo waski, wiec podplywalismy do wysepek dosyc blisko



I mozna bylo wtedy wypatrzec jakies budowle czy tez latarnie morskie na brzegach



Wiekszosc skal miala ksztalt kopcow, ktore juz od dawna porosniete byly tropikalna roslinnosia



A miedzy niektorymi z nich zauwazylismy jakies swiatelka



Jak sie okazalo byly to turystyczne lodki ukryte na nocleg w pomniejszych zatoczkach



A ich ogromna ilosc swiadczyla o wielkiej popularnosci tego niesamowitego miejsca



Po dlugim i powolnym slalomie miedzy wyspami i lokalnymi lodkami, dotarlismy wreszcie do poczatku zatoki



A z nieustannie towarzyszacych nam mgiel wylonily sie zarysy miasta



Gdzies tam w dali udalo sie nam rowniez zauwazyc kontury mostu, ktory laczyl jego dwie czesci



Mimo wczesnej pory oraz deszczu i mgly, zatoka wrzala juz zyciem



I co chwila mijaly nas roznego typu jednostki plywajace



Ruszylismy sie wiec i my i wkrotce znalezlismy sie na brzegu, gdzie wyscielono przed nami czerwony dywan i poczulismy sie bardzo wazni



A statek nasz zostal daleko za nami i prawie ginal w chmurach



  Z brzegu troche lepiej prezentowal sie ogromny i nowoczesmy most



My jednak ruszylismy najpierw w strone miasta lezacego po naszej stronie



Prowadzil do niego piekny bulwar nadmorski, ktory niestety zalany byl akurat deszczem



Na szczescie po chwili deszcz troche zelzal



Wiec przystanelismy w polowie drogi aby przyjrzec sie okolicy



Idac dalej trafilismy na bardzo ladny budynek, ale zbudowany raczej w stylu chinskim niz wietnamskim



Miescila sie tam jakas elegancka restauracja, najprawdopodobniej wlasnie chinska



Patrzac zas w strone morza widac bylo, ze jest ono w trakcie odplywu, gdyz ukazalo sie jego troche bagniste dno



Na szczescie nasz statek zakotwiczony byl dosc daleko od brzegu, wiec nie grozilo mu osiadniecie na mieliznie



No a my powoli zblizylismy sie do centrum, ktore okazalo sie bardzo nowoczesne i kolorowe



Jeszcze bardziej malownicze bylo targowisko z lokalnymi wyrobami, do ktorego wkrotce trafilismy



I gdzie po burzliwym targu i gonitwa miedzy straganami, co wywolalo sporo smiechu i radosci u handlujacych Wietnamczykow, zaopatrzylismy sie w mala pamiatke.



Kawalek dalej za marketami znajdowal sie maly porcik



Gdzie mimo marnej pogody juz zaczeli schodzic sie turysci chetni na wycieczke po zatoce



Na ulicach miasta ruch jednak nie byl zbyt wielki



 Miejscowe kawiarenki zachecaly nas do siebie, ale dla nas najciekawsza byla wietnamska pisownia w nazwie tych przybytkow



Potencjalnych turystow zachecaly takze piekne hotele dumnie wzniesione przy drodze



Rownie ladnie i kolorowo prezentowaly sie ulice centrum miasta



Ktorymi postanowilismy sie przespacerowac, mimo ciaglej grozby deszczu



Poniewaz jednak oprocz budynkow mieszkalnych nie bylo tam nic wiecej do ogladania, wiec po chwili zdecydowalismy udac sie w droge powrotna



Wkrotce tez znalezlismy sie na nadmorskim bulwarze



Ktorego powierzchnia lsnila nie tylko od deszczu, ale takze czystoscia, a wszystko dzieki wietnamskiej klasie pracujacej, nie zwazajacej nawet na paskudna pogode



Nie dalo sie tam takze zapomniec o przynaleznosci Wietnamu do socjalistycznego bloku, do ktorego juz podobno zaliczyc mozna tylko 5 krajow na swiecie

 

Przy brzegu do uwiecznienia na zdjeciu kusily kolorowe lodki



Z ktorych czesc stanowila mieszkania dla wielu tamtejszych ludzi



Co rowniez skaldalo sie na egzotyke tego kraju



Do krotkiego zatrzymania sie sklonil nas rowniez inny bardzo ciekawy architektonicznie obiekt



Wkrotce jednak dotarlismu do naszego portu, nad ktorym gorowala stara latarnie morska, ciagle najwyzsza na brzegu



Choc tuz obok zaczely wyrastac nowoczesne wiezowce



Poniewaz mielismy jeszcze troche czasu do powrotu na statek, wiec postanowilismy podejsc jeszcze troche blizej do mostu



Po drodze natknelismy sie na kolejny pomnik



Na ktorym przykrecona zostala tablica zawiadamiajaca o zaliczeniu Halong Bay do siedmiu cudow swiata



My zachwyceni bylismy nie tylko zatoka, ale takze i wspanialym zagospodarowaniem tego parku nadmorskiego ktorym szlismy



No i okazalo sie, ze pod mostem wcale nie musi byc dziadostwa, jak to bywa w wielu przypadkach



Niestety jednak juz na druga strone nie mielismy czasu sie przedostac



Zreszta znowu zaczelo padac, wiec na tym zakonczylismy zwiedzanie miasta



Nasz statek tez juz zaczal dymic zachecajac do powrotu



Wkrotce wiec znowu sie na nim znalezlismy



I nie zwazajac na ciagle deszczowa pogode wyszlismy na poklad



Na dole zgromadzily sie male lodeczki



Ktorych wlasciciele podplyneli liczac na jakies male upominki ze statku



W koncu jednak nadeszla noc i trzeba bylo pozegnac to urocze miejsce



Ktore przy sprzyjajacej aurze jest przepiekne nawet przy blaskach ksiezyca

 
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 25 odwiedzający (28 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja